Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom V.djvu/145

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Jak tłómaczyć? — Ja czekałam,
W całej Litwie cię szukałam,
Lecz o księciu Rodosławie
Nikt nie wiedział, nie mógł wiedzieć.

Wacław.

Byłem... młody...

Podstolina (powtarzając ironicznie).

Byłem młody? —
Ale biegły w swojej sztuce.

Wacław.

Tego nie wiem.

Podstolina.

Są dowody.

Wacław.

A to jakie?

Podstolina.

Twoja zdrada.

Wacław.

Żem się zmienił, być to może;
Trudnoż kochać nieustannie!
Lecz gdy karcić mnie wypada,
Czyż przystoi zmiennej Annie? —
Nie szukałaś zbyt daleko,
Nie czekałaś czas zbyt długi —
Podstolemu spadło wieko,
Jużci Cześnik na usługi,
I niech dzisiaj Cześnik ziewnie,
Jutro Krajczy będzie pewnie.
Ja wyrzutów ci nie robię,
Owszem, owszem, szczęść ci Boże;