Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom V.djvu/123

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
Rejent (w oknie).

Stójcie! co to znaczy?

Śmigalski.

Cześnik, pan mój, kazać raczy,
Aby muru nie kończono.

Cześnik (w oknie).

Tak jest, każę, bo mam prawo.
Dalej naprzód! dalej żwawo!

(Śmigalski posuwa się naprzód — Papkin który był wyszedł, znowu się cofa za róg domu)
Rejent.

Jakie prawo?

Cześnik.

Jak kupiono
Mur graniczny, tak zostanie.

Rejent.

Ależ luby, miły Panie,
To szaleństwo z waszej strony —
I mur będzie naprawiony.

Cześnik.

Wprzódy trupem go zaścielę.

Rejent (do mularzy).

Kończcie śmiało przyjaciele,
Gardźcie ze mną próżnym krzykiem.

Cześnik.

Chcesz więc bójki?

Rejent.

Mój Cześniku,
Mój sąsiedzie luby, miły,
Przestań też być rozbójnikiem.