Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom V.djvu/086

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
Alina.

Ja wkrótce po tobie.

Edmund.

Dokąd?

Alina.

Do Prus.

Edmund.

Dziś!

Alina.

Możem zbyt trwożna w tym względzie,
Lecz jedź — niech to dowodem twej miłości będzie.

Edmund.

Lecz tak nagle...

Alina.

Astolfie, mam paść na kolana?

Edmund.

Jadę, jadę, gdy tak chcesz, Alino kochana,
Ale Pułkownik żyje, nie wierzę wszystkiemu.

Alina.

Chcę, proszę, błagam...

Edmund (kończąc).

Każę...

Alina.

Każę, upartemu.

Edmund.

A ja, jak mąż posłuszny, prędko się wynoszę.
(wracając) Tabakierka u ciebie?

Alina.

Przynieść?

Edmund.

Przynieś, proszę;