Ta strona została przepisana.
Tobiasz.
Alboż ja mam?
Grzegotka.
Grzecznie mnie przyjmuje.
Tobiasz.
Alboż ja niegrzeczny.
Grzegotka.
Odłożyła na czas późniejszy.
Tobiasz.
Potém o tém, Mości Grzegotko, jeszcze dość czasu mamy.
Grzegotka.
Jeszcze jednę nowinkę Waszeciom udzielę.
Kasper.
Kochany Gźegotka, ja lubię nowinki.
Grzegotka.
Słychać, że u nas wąsy będą skasowane.
Tobiasz.
Tam do diaska!
Błażej.
Aj! aj!
Kasper.
A fe!
Grzegotka.
Bo w dawnych statutach ma być wyraźnie: Quae maribus solum tribuuntur, mascula sunt, co znaczy: Władza przy wąsach. — No, bądźcie zdrowi, nie mam czasu, pójdę naprzeciwko pań moich, niemało je pewnie ucieszę. Bądźcie zdrowi! (Odchodzi).