Strona:PL Ajschylos - Cztery dramaty.djvu/392

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

CHÓR okrążywszy Orestesa.
Matko Nocy!
Z twojej mocy
Dniom i mrokom
Sądy czynię,
Słuchaj! spojrzyj: w Lety synie
Jaka dzisiaj złość urąga
Twym wyrokom —
Łup nam bierze,
Chroni zwierzę,
Pokalane matki krwią!
Niechaj klątwa moja spadnie
Na ofiarę:
Zbrodni karę
Oby-ć czuły jego zmysły,
Oby w niwecz się rozprysły!
Zdradnie,
Składnie,
Choć bez lutni,
Coraz chutniej
Ten Erynyi tryska śpiew,
Pęta duszę, ssie mu krew!

*

Na świat cały
Mojry dały
Te mi prawa,
Iże muszę
Ścigać, dręczyć grzeszną duszę,
Jeśli ręce jej pokala
Wina krwawa.
Ścigam, gonię