Strona:PL Adam Próchnik - Ku Polsce socjalistycznej dzieje polskiej myśli socjalistycznej.pdf/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Rewolucja społeczna ma raczej charakter zjawiska nadprzyrodzonego. Ponieważ nie jest ona powiązana z hasłem rewolucji politycznej i walki o władzę, przeto nie wypływają z niej żadne konsekwencje w dziedzinie organizacyjnej. Niema skrystalizowanej potrzeby stworzenia organizacji politycznej, bo 1) niema idei walki politycznej; 2) niema konkretnego programu politycznego. A programu tego niema, bo rewolucja społeczna wszystko rozstrzygnie i stworzy odpowiednie formy polityczne.
Wobec tego nie stworzono partji politycznej o określonych celach i taktyce, ale zorganizowano sieć kółek uświadamiających o celach agitacyjno-propagandystycznych, jednak nie prowadzących żadnego konkretnego działania, ani walki politycznej, ani ekonomicznej. W r. 1878 na kółkach tych w Warszawie pod kierownictwem Ludwika Waryńskiego opracowano program, ale ograniczający się do podania ogólnych założeń socjalizmu, nie precyzujący ani metod walki, ani żądań politycznych.
Do kategorji żądań politycznych należał i stosunek do hasła niepodległości. Otóż program warszawski czynił w tej mierze wyjątek i zawierał zdanie: „Jesteśmy również mocno przekonani, że lud polski w imię zasad socjalno-rewolucyjnych okaże niezwalczoną siłę i niezłomną energję w walce z zaborczym rządem, który do wyzysku ekonomicznego dołączył niesłychany ucisk narodowości“.
Program ów został wysłany do Genewy i tam wydano go drukiem pod nazwą (fikcyjną) programu brukselskiego. Tam jednak to zdanie, wyżej przytoczone, zostało pominięte. Uznano, że wobec braku w programie konkretnych żądań politycznych, nie może być w nim i hasła niepodległości. Sprawa narodowa, jak wszystkie inne, zostanie rozstrzygnięta po rewolucji społecznej.
Ten stosunek negatywny do hasła niepodległości wyraził się na obchodzie 50-letniej rocznicy powstania listopadowego, urządzonym przez socjalistów polskich w Genewie w 1880 r. Na zebraniu tem wołano: „Nie mamy zamiaru podnoszenia kwestyj ani narodowych, ani politycznych; przyszliśmy wspomnieć o proletarjacie polskim... Precz z patrjotyzmem i reakcją! Niech żyje Internacjonał i Rewolucja Socjalna!“
Stanowisko to budziło w polskim obozie socjalistycznym pewne sprzeciwy, zarówno w kraju, jak i na emigracji. Wytworzył się podział na „międzynarodowców“ i „narodowych socjalistów“. Wyrazem tego drugiego kierunku było założone w r. 1881 w Genewie Stowarzyszenie socjalistyczne „Ludu polskiego“. Ten czwarty skolei „Lud polski“ został powołany do życia przez Bolesława Limanowskiego. Zgodnie z zasadniczem jego stanowiskiem wydany podówczas program łączył mechanicznie hasło niepodległości z hasłami socjalizmu i szukał kontaktu z obozem demokracji popowstańczej. Większość jednak znaczna stała po stronie międzynarodowców.
Oba te kierunki starły się na zjeździe międzynarodowym w Chur (październik 1881 ). Limanowski rzucił na zjeździe hasło powstania. Przeciwstawił się temu Waryński, który oświadczył: „Co się tyczy ucisku narodowościowego, jest on kwestją szczegółu, znajdującą swe rozwiązanie w rozstrzygnięciu ogólnem kwestji socjalnej“.