Strona:PL Adam Mickiewicz - Poezje (1929).djvu/099

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
BALLADY I ROMANSE
XXVIII
PIERWIOSNEK[1]


Z niebieskich najrańszą piosnek
Ledwie zadzwonił skowronek —
Najrańszy kwiatek, pierwiosnek,
Błysnął ze złotych obsłonek.


JA

Za wcześnie, kwiatku, za wcześnie,
Jeszcze północ mrozem dmucha,
Z gór białe nie zeszły pleśnie,
Dąbrowa jeszcze nie sucha.

Przymruż złociste światełka,
Ukryj się pod matki rąbek,
Nim cię zgubi śronu ząbek,
Lub chłodnej rosy perełka.


KWIATEK

Dni nasze, jak dni motylka,
Życiem wschód, śmiercią południe;
Lepsza w kwietniu jedna chwilka,
Niż w jesieni całe grudnie.


  1. Primula veris.