Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/202

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.
    Gdy ostatnia róża zwiędła.




    Gdy ostatnia róża zwiędła,
    Rzekłam chłopcu: „Idź;”
    Zerwała się złota nić,
    Którą miłość przędła.

    Poskoczyłam jak najprędzéj
    Świeży wątek wziąść,
    Chciałam złotą nitkę prząść...
    Lecz zabrakło przędzy.

    Zakwitnęły róże znowu,
    Nić się nie chce snuć...
    Próżno wołam: „Luby, wróć!”
    On nie wierzy słowu.