Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/181

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.

    Przez wieki krążą tak marnie,
    Czekając na przyszły świt,
    Który za wszystkie męczarnie
    Słoneczny nada im byt.

    I przyjdzie czas ten, gdy one
    Po długim upływie lat
    Zastąpią dawne zburzone
    I nowy utworzą świat.