Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/132

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Nic nie pragnę, nic nie żądam,
Tak, niczego więcéj,
Oprócz wieści, co wyglądam
Od sześciu miesięcy.

„Chciałbym tylko wiedzieć tyle
O moim aniele:
Jak przepędza smutne chwile?
Czy nie cierpi wiele?

„List posłałem przez gołębia;
Nie mam w zamian wieści:
Więc niepokój mnie przygnębia,
Usycham z boleści.

„W twoje ręce los mój składam;
Powiedz, że jest żywą:
Oddam wszystko, co posiadam,
Za tę wieść szczęśliwą.”

Księżyc odparł: — „Jesteś hojny,
Bo posiadasz mało;
Lecz gdy jesteś niespokojny,
Powiem prawdę całą.

„Jest mi miło, że cię mogę
Tak łatwo pocieszyć;
Powiem krótko, bo mi w drogę
Czas się już pośpieszyć.