Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/066

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.
    KWIATY.





    Niezabudki kwiecie.




    Niezabudki wdzięczne kwiecie
    Ona dała mi,
    Gdym anielskie żegnał dziecię,
    Ciche tłumiąc łzy,
    I mówiła, kryjąc twarz:
    — „Luby! wrócisz przecie?
    „Ja cię czekam... wtedy dasz
    „Niezabudki kwiecie.

    „Wszak mówiłeś, że me oczy
    „Jasne jak ten kwiat,
    „Gdy się po nich łezka toczy
    „W dziwny marzeń świat;
    „Mego życia rajski sen,
    „Wziąłeś sen uroczy:
    „Bierz więc łzawy kwiatek ten,
    „Pomnij na me oczy.