Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.2.djvu/059

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Ja nie mogę pozostać przy tobie,
„Choć twój jestem na wieki, dziewczyno!
„Bo mnie duchy wzywają w żałobie,
„Bym szedł z tymi, co marnie dziś giną.
„Słyszę okrzyk z krwawego zagonu,
„Słyszę matkę wołającą: Synu!
„Lecz zachowam, zachowam do zgonu
„Tę gałązkę jaśminu...”