— Nasz wójt na tego opryszka, musi coś wiedzieć.... Oh! musi. Tylko nie powie.... nam nie powie, chyba samemu staroście w Kossowie jak pora ta i godzina nadejdzie.
Pomysł fety wydanej na przyjście syna był genialny. Popularność Szwabiuka wzrosła do niebywałych przed tem nigdy rozmiarów; między na wpół dzikimi hucułami „papką i czapką“ jednał on serca, tak samo jak pośród karmazynowej braci szlachty. W kilka dni później głośno już ludzie mówili sobie:
— Coż, że stary był ciężki a srogi dla narodu? Ale on za to przyjmować umie uczciwie.... A już jego syn to całkiem nasz, z matki huculska krew w nim płynie, serce ma z wosku a słowa z miodu.... Hulaka to hulaka! ale przez to hucuł sprawiedliwy.
Nie nudził się Ilko w ojcowskiej chacie. Co prawda nie wiele w niej przesiady-
Strona:PL Abgar-Sołtan - Dobra nauczka.djvu/072
Ta strona została skorygowana.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/39/PL_Abgar-So%C5%82tan_-_Dobra_nauczka.djvu/page72-1024px-PL_Abgar-So%C5%82tan_-_Dobra_nauczka.djvu.jpg)