Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/437

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Pana i powiedzieć mu: że cudzoziemiec życzy sobie złożyć mu podziękowanie za pozwolenie zwidzenia jego zamku.
— Czy to panu koniecznie oto idzie?
— Tak koniecznie życzę sobie tego.
Starzec otworzył drzwi unosząc głowę i ramiona, jak gdyby chciał powiedzieć: „to co pan mi każesz zrobić, zupełnie się na nic nie przyda.“ Potém ukazał się znowu zimną tak zadziwioną, jaką miałby człowiek nic niepojmujący i nierozumiejący co się dzieje w koło niego.
Możesz pan wejść, wymówił.
I oddalił się, zostawując drzwi otwarte, przez które Tristan mógł tylko postrzedz ciemność oświetloną lampą. Jeżeli powierzchowność była smutna, wnętrze mieszkania było tak straszne jak wiatr niosący śmierć lub zarazę; jednakże niewypadało wachać się dłużéj: popchnął drzwi, wszedł do ciemnicy i zamknął za sobą.
Znalazł się wtedy w obszernym pokoju, wybitym ciemną materyą: na wysokim kominie paliła się lampa formą starodawną, ale któréj światło nie mogło pokonać grubo roztoczonéj ciemności, oświetlała jednak w głębi człowieka bladego jakby umierającego, który siedział