Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/284

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— I może mnie przeklinasz żem ci umrzéć przeszkodziła?
— Przeciwnie, i jeżeli mam wnioskowali o przyszłości z ocknienia swego, pozostaje mi nadzieja.
— Jednakże zdajesz się pan być smutnym, z przyczyny Ludwiki, nie prawdaż?
— Z przyczyny Ludwiki? odpowiedział Tristan zdziwiony, że ta kobieta wiedziała jéj imię. Czy możesz pani powiedziéć mi co o néj?
— Niestety, nie wiem nic.
— Ale, jakim sposobem wiesz pani, że Ludwika jest przyczyną smutku mego?
— Bo obchodziło mnie nietylko życie pańskie, ale i szczęście: może to źle, ale spojrzałam na adres listu który napisałeś, domyśliłam się że kiedy to imię było pierwszą myślą pana, jak przyszedłeś do przytomności, od niego więc musi zależyć szczęście twoje przyszłe.
— Czas już pani, abyś raczyła wytłumaczyć się przedemną. Brałem panią dotąd za istotę nadprzyrodzoną, przysłaną mi przez jaką dobroczynną wróżkę, naprzykład chrzestną moją matkę, bo codzień zgadując myśli moje i stosując pieśń do smutku lub rozweselenia, podług tego jak miałem uśmiech na ustach albo