Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1349

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

szenie pana Mametyna i udając że nie wiem a niczém?
„Najpierwéj, w pierwszym przypadku mogę się mylić; pani Mametyn może mieć imię Ludwiki, może być właścicielką mojéj papugi, a może nie być moją żoną. Natenczas, pan Mametyn może posłać po ogrodnika, odźwiernego, i za pomocą tych i innych wszystkich służących swoich, bardzo uprzejmie kazać mnie wyrzucić za drzwi, za hałas i niepokój którybym w takim razie sprowadził w ciche jego ustronie, wywdzięczając się za ofiarowaną mi gościnność. Prawda, że sto na przeciw jednemu, mogę być pewnym, że pani Mametyn jest istotnie moją żoną, tém bardziéj że przypominam sobie bardzo dobrze, iż pan Van-Dick powiedział mi bardzo wyraźnie i to nie raz że państwo Mametyn widział w Medyolanie. W Medyolanie także widziałem moją papugę; oczywistą więc rzeczą że Ludwika była w Medyolanie. Tak, to Ludwika, to żona moja! nie masz na świecie siły, któraby mnie od niéj oddzielić mogła! wejdę więc po prostu i powiem: że przyszedłem po moją żonę. Ah! jak mi pilno usłyszeć, co téż oni na to powiedzą.
„Ah! mój Boże! co powiedzą? to łatwo zga-