Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1320

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Odebrałam dzisiaj list z Francy i (co było fałszem).
— Od kogo?
— Od mojéj krewnéj Emilii która cię serdecznie pozdrawia.
— Więc listy przyszły? zapytał pan Van-Dick.
— Eufrozyna mimowolnie drgnęła.
— Tak jest, odpowiedziała.
— To dziwnie, dla czego nieodebrałem zapowiedzianego wczoraj przez Willema listu?
— To szczególnie, odpowiedziała Eufrozyna, może zapomniał o nim, a cóż ci w tamtym liście obiecywał?
— Trzy tysiące franków od Daniela.
— To warto zająć się i zapytać na poczcie.
Pan Van-Dick zadzwonił.
— Wszedł służący.
— Czy oddano dziś rano list z Brukselli? zapytał gospodarz domu.
— Był list, panie.
— Gdzieżeś go podział?
— Położyłem go w sali jadalnéj, w tém miejscu gdzie się zawsze listy do pana składają.
— Poszukajże go zaraz.
— Był tutaj na bufecie.