Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1270

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

fantazyom i kaprysom chciałbym dogadzać, i że uszczęśliwiłoby mnie żebyś mogła mieć, (podług siebie) niepodobne do spełnienia żądanie, abym je wykonał. Czyż kiedy odmówiłem ci czego? chciałaś porzucić Francyą, przybyliśmy tutaj, bo myślałem, że osobliwość położenie tego kraju zajmie cię i roztargnie. Chciałaś do Włoch jechać, we dwadzieścia cztery godzin, byliśmy na drodze do Medyolanu. Tam mieliśmy jakiś czas pozostać, gdy nagle zażądałaś tutaj wrócić; posłałem po pocztę i jesteśmy w domu. To wszystko mnie uszczęśliwia, bawi, zajmuje, pozwala mi jakby pożyczać młodości od ciebie. Bądź pustą, chimerną, jeżeli chcesz; łaj mnie jeżeli kiedy w jednéj chwili cię nieposłucham; to prawo ci nadaję; robiąc cię szczęśliwą, może naprawiam choć w części to złe które popełniłem.
— Czy ty kiedy co złego mogłeś popełnić? ty, najlepszy w świecie!
— Może być zresztą mimowolnie. Młodość ma swoje usterki, a ja byłem młody, chociaż tego nieznać teraz po mnie. Jest może kto taki na świecie, który teraz z mojéj przyczyny cierpi, a dobre które wypełniam (jeżeli dobrem nazwać można wykonywanie woli ukochanéj osoby) do-