Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/168

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

snym lub zrozpaczonym jak człowiek, który cierpi sercem.
Lecz ze wszystkich uczuć podnoszących człowieka nad zwierzęta żyjące około niego, kawaler oddawał cześć najwyższą i najpoddańszą, przyjaźni. Nad tym uczuciem zatrzymamy się dłużej, gdyż ono miało głęboki, wyłączny wpływ na jego życie.
Kawaler San Felice wychowany w kollegjum szlacheckiem, założonem przez Karola III. miał za współtowarzysza, jednego z ludzi, którego przygody, wytworność i wielki majątek najgłośniejsze były w świecie neapolitańskim przy końcu ostatniego stulecia — człowiekiem tym był książę Józef Caramanico.
Gdyby książę był tylko księciem, prawdopodobnie młody San Felice czuł by dla niego tylko szacunek oklepany, lub zawistną zazdrość jakiej doznają dzieci względem tych ze swych kolegów, którzy zyskują pobłażliwość swoich przełożonych wyższością swego stanowiska; ale pominąwszy tytuł księcia, Józef Caramanico był prześlicznem dzieckiem, pełen serca i poświęcenia, jak był później zachwycającym człowiekiem pełnym honoru i szlachetności.
Stało się jednak między księciem Caramanico a kawalerem San Felice to, co zdarza się zwykle we wszystkich przyjaźniach; byli oni Orestem i Piladesem, kawaler San Felice miał rolę mniej świetną w oczach świata, ale najchwalebniejszą w oczach Pana: był on Pyladesem.
Można odgadnąć z jaką łatwością przy znakomitym rozumie i usposobieniu pracowitem przyszłego mędrca, przewyższyć musiał wszystkich uczniów w