Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/150

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Lecz na nieszczęście, środki działania Championneta w otrzymanem dowództwie, mającem na celu osłanianie Rzeczypospolitej rzymskiej, nie odpowiadały zupełnie jego potrzebom. Przybywał do wiecznego grodu w rok po zamordowaniu generała Duphot, które jeżeli nie wywołane to przynajmniej tolerowane i pozostawione bezkarnie przez papieża Piusa VI. sprowadziło zajęcie Rzymu i ogłoszenie Rzeczypospolitej rzymskiej.
Berthier oznajmił światu o tem zmartwychwstaniu. Odbył wjazd do Rzymu i wszedł do Kapitolu jak starożytny zwycięzca, stąpając po tej samej poświęconej drodze, którą siedemnaście wieków przed nim stąpali zwycięzcy świata. Przybywszy do Kapitolu, obszedł dwa razy plac, na którym wznosi się posąg Marka-Aureljusza, przy szalonych okrzykach ludu: „niech żyje wolność, niech żyje Rzeczpospolita rzymska, niech żyje Bonaparte, niech żyje niezwyciężona armja francuzka!“
Później nakazawszy milczenie, bohater wolności przemówił w te słowa:
„Cienie Katona, Pompejusza, Brutusa, Cycerona, Hortensjusza, odbierzcie hołd od ludzi wolnych tej stolicy, gdzieście tyle razy bronili praw ludu i wsławili waszą wymową i czynami Rzeczpospolitą rzymską. Dzieci Gallów, z oliwną gałązką w ręku przybywają do wielkiego grodu, aby na nowo postawić ołtarze wolności, wzniesione przez pierwszego z Brutusów. Ty zaś narodzie rzymski, powracając do swych słusznych praw, pamiętaj jaka krew płynie w twoich żyłach. Spójrz na pomniki