Strona:PL A Dumas Antonina.djvu/298

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

miętność nie posługuje się półśrodkami; mimo to nadchodzi dzień w którym te rzeczy urzeczywistniają się, a to się dzieje wtedy, kiedy czas zmieni do tyla usposobienia, iż ci, którzy się kochali mogą przejść jedno obok drugiego, nie obudziwszy w swojem sercu nic innego nad wspomnienie, — gorący popiół ostygłych uczuć. Gdyby po dokładanem zbadania swojej duszy, można było łatwo dostrzedz iż kobieta która obudziła w nas miłość nie budzi już jéj więcéj, gdyby można było wyznać to szczerze téj którą się porzuca, gdyby ją można było nagiąć do temperatury przywiązania na jakiéj się z nią pozostaje i zmienić w przyjaźń szczerą i poświęconą miłość któréj ona doświadcza jeszcze, — serce ludzkie w takim razie zrobiłoby wielki krok naprzód. Niestety, to tylko ma miejsce pomiędzy wybranemi, którym miłość własna w pierwszéj chwili, a rozsądek w następnéj, daje siłę ukrycia boleści i rzucenia zasłony na przeszłość.
To byłoby niemożebne u Nichetty, któraby zaraz w płacz uderzyła czołgając się u nóg Gustawowi.
Z tem wszystkiem trzeba było kończyć.
Napisał przeto do pani Pereux, iż nazajutrz po otrzymaniu tego listu przybędzie do Nicei. To było równoznączne z napisaniem „upraszam o rękę panny Mortonne.“
Tego samego wieczoru pojechał z Nichettą do Chalons.
Modniarka była zachwycona. Nie podróżowała nigdy. Wszystko ją też bawiło. Biedna mała nie domy-