Przejdź do zawartości

Strona:PL A Daudet Jack.djvu/338

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

naszego chorego? Z tego powodu moje dziecko, muszę ci coś powiedzieć: dowiedzieliśmy się, że często pisujesz do doktora i małej Cecylii; przestrzegam cię więc, że Argenton nie uważa tego za dobre. Rivals może być poczciwym człowiekiem, lecz to jest umysł wsteczny, który nie wahał się, nawet wobec nas, odstręczać cię od tego, co widocznie było twojem powołaniem. A zresztą, moje dziecko, w ogólności stosunki można utrzymywać tylko z ludźmi ze swego towarzystwa, ze swego zawodu; pozostań, o ile możesz, w swojem kółku. Bez tego, narażamy się na zniechęcenie, na oddanie się chimerycznym zachciankom, które mogą zupełnie zwichnąć życie.
„Co do twojej przyjaźni z Cecylią, Argenton mówi, i ja podzielam jego zdanie, że to jest niedorzeczność, gdyż może być zawadą w twojem życiu, zrobi cię zniewieściałym, strąci cię z prawej i prostej drogi. Bądź więc rozsądny i zerwij stosunki, które są dla ciebie szkodliwe, i które może przyczyniają się do szczególnego zobojętnienia twego, jakie okazujesz do obranego zawodu, a który dobrowolnie i z wielkim zapałem przyjąłeś. Mam nadzieję, iż zrozumiesz, moje dziecko, że mówi się to dla twojego dobra. Pomyśl o tem, że masz piętnasty rok, że posiadasz w rękach korzystne rzemiosło, otwartą przed sobą przyszłość; nie daj powodu, ażeby się spełniła przepowiednia tych, co powiedzieli o tobie, iż jesteś do niczego.

Kochająca cię matka
Karolina.”