Strona:PL-Tadeusz Żeleński-Balzak.djvu/151

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wstydny żartowniś wziął które z tych dzieł i umiał zręcznie je udać za nowy romans jakiego Balzaka, George Sand’a itp., niejedna z czytelniczek modnej literatury nie domyśliłaby się krwawego żartu, któryby z niej zrobiono“.
Bardzo jest pouczające czasem przeczytać takie rozważania moralne.. z przed lat stu.
Ale wróćmy do Francji i do rozdźwięków, jakie istniały między Balzakiem a jego epoką. Był „powieściopisarzem“, — tylko powieściopisarzem, — tak jak dla swoich współczesnych Molier był tylko komedjopisarzem. Bo powieść dopiero od Balzaka i dzięki niemu wysunie się na czoło twórczości literackiej: wówczas gdy on brał pióro do ręki, był to rodzaj podrzędny. Daremnie Balzac ogarnia w swoich powieściach najszersze horyzonty historyczne, społeczne, filozoficzne, moralne; dla ogółu był on wciąż „najpłodniejszym z romansopisarzy“ (Balzac wściekał się o ten przydomek, dawany mu potocznie w prasie), rywalizującym co do popularności z Suem lub z Dumasem.
Tak samo jako myśliciel przeciwstawiał się Balzac swojej epoce. W dobie upojenia hasłami równości, wolności, postępu, Balzac nie podziela tych zapałów: widzi hegemonję