Strona:Oskar Peschel - Historja wielkich odkryć geograficznych.djvu/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sów Marco Pola kwitło niebieskie miasto Quinsai (Hangczeu-fu), raj ziemski, o 15 mil powyżej ujścia Thsianczangu. Port tego miasta (Gampu u Marco Pola), który się potem piaskiem zasunął, leżał nieco dalej na wschód od dzisiejszego Ningpo. Daleko ważniejszem dla bardziej rozległych stosunków było brzegowe miasto Zaitun, jeszcze dziś przez lud Tseu-tung nazywane, a na naszych kartach oznaczone mianem Thsiuan-czeu-fu (24° 36’ półn. szer.) Ztamtąd na chińskich dżonkach powrócił Marco Polo przez Ormuz na Zachód. Ibn-Batuta, który na podobnym statku jechał z Calicutu, opisuje nam ich ciężkie żagle z plecionek z bambusowymi drzewcami, olbrzymie stery wielkości masztów, sztuczne ogrody na pokładzie, i wierzymy mu na słowo, gdy tę budowlę nazywa pływającem miastem, które daje gościnę 600 majtkom i 400 żołnierzom.
Pomiędzy zdobyczami Kubilaj chana wymieniają wyspę Jawę, i Marco Polo zaręcza, że wielki cesarz, któremu on służył, wysyłał swoje dżonki dla odkryć aż do Madagaskaru. Wiadomość ta staje się wiarogodną, gdy w r. 1342 znajdujemy poselstwu chińskie u sułtana Mameluków w Kairze, i gdy widzimy jak w 1429 kupieckie okręta chińskie, nie znalazłszy odbytu w Adenie, puszczają się w górę Czerwonego morza, ażeby w Dżidda znaleść lepszy targ dla siebie. Aż do roku 1430 posiadali Chińczycy osady na malabarskim brzegu, aż dopóki nie wplątali się w wojnę z miejscowymi książęty. Od czasu tych zatargów nigdy już więcej ich okręta nie pokazały się na zachód od przylądka Komorin.
Za cesarzów mongolskich i chrześciańscy misyonarze po raz pierwszy stanęli na dalekiej ziemi chińskiej. Jan z Montecorvino, który 1291 przez Tabris puścił się drogą morską, donosi w listach do generała zakonu Minorytów, że już 1305 roku udało mu się w Pekinie wybudować dwa kościoły. Jego śladem udał się do Pekinu 1308 An-