Strona:Odgłosy Szkocyi.djvu/145

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   138   —

hotelu taką szkaradną obłudę, proszę dla siebie o butelkę piwa imbirowego.
— Ależ to nie piwo, tylko woda sodowa z imbirem — wołam, wychyliwszy kieliszek.
— Tak jest, panie - odpowiada poważnie gospodarz hotelu.
— A ja sądziłem...
— Sądziłeś pan, że pod tą nazwą przemycamy do żołądków naszych gości piwo? Jeżeli tak, to byłeś pan w grubym błędzie. W Temperance hotelu piwa i wódki nie znają, a komu czysta woda nie wystarcza, temu dają ginger beer, w tem jedynie podobny do piwa, że rozpuszczony w wodzie sodowej imbir, nie szkodząc zdrowiu, podobnie jak piwo rozgrzewa żołądek.
Zawstydziłem się przed samym sobą na myśl, żem przypuszczał i tu obłudę angielską, i odtąd z dobrodziejstwem inwentarza przyjmuję wszelkie anegdoty, wymyślone przez lekkomyślnych mieszkańców stałego lądu Europy, dla ośmieszenia wśród wyspiarzy brytańskich tego, czego w domu u siebie nie mają.
Po obiedzie zatrzymałem się w moim Temperance hotelu dłużej. Zwiedziłem numery mieszkalne, wdałem się w dłuższą rozmowę z jego właścicielem. Z tej rozmowy dowiedziałem się, że Temperance hotele w Anglii i Szkocyi, cieszą się niezwykłą popularnością, że bardzo często