jest siedlisko zbawionych, którzy się odznaczyli męstwem, zwłaszcza w walkach dla dobra wiary, jak n. p. biblijny Jozue, Karol Wielki, Roland, Gotfryd z Bouillonu i wielu innych krzyżowców. W ich liczbie znajduje się i Cacciaguida, prapradziad Dantego. Ten chwali przed nim prostotę i surowość obyczajów dawnej Florencyi, oburza się na obecne jej zepsucie, w końcu przepowiada mu, jak wielkie ściągnie na siebie prześladowanie, spełniając święte posłannictwo.
„Jak precz z ateńskiej niegdyś szedł ostoi
Hipolit, gnany Fedry złej niecnotą,
Tak ty z Florencyi masz uchodzić twojéj.
Chcą tak i groźnie zabiegają o to
Ci, co gotowi wrogom w każdej chwili
Nawet Chrystusa wydać znów za złoto.
Winnym cię zrobią ci, co zwyciężyli,
Jak zwykle bywa — lecz Bóg pomstą wzniosłą
Zasłonę prawdy ku twej czci odchyli.
Porzucisz wszystko, co z tem sercem zrosło,
I ten jest pierwszy w doli złej obsłudze
Strzał, co w tułacze człeka gna rzemiosło.
Poznasz: jak gorzką — bo cię ju nie łudzę —
Jest w chlebie obcym sól i jak to srodze
Tam i z powrotem deptać schody cudze.
I, co ci zwłaszcza ciężkiem będzie w drodze,
Ta myśl o zgrai, co w twym własnym domu,
Głupia i podła, w dłoń swą wzięła wodze.
Nędzni i nie chcąc wdzięczni być nikomu,
Przeciwko tobie staną — zaś niebawem
Nie ty, lecz oni spłoną wstydem sromu.
Tak sami siebie swem bydlęctwem krwawem
Zgnębią, iż tobie dobrem się poczyta:
Byś stał sam jeden za twem słusznem prawem.
Wielki ci Lombard, wiedząc, żeś banita,
Pierwszy udzieli w domu swym schroniska —
Temu Ptak święty w szczycie szczebli świta[1].
Tam jego dusza jest twej duszy blizka,
Iż z dwóch was będzie dawca w dóbr wymianie
Poślednim, ten zaś pierwszym, który zyska.
Przy nim się zjawi ów, co w dni zaranie
Tak silnej gwiazdy piętno wziął na skronie,
Że się on przez nie w czynach świetnym stanie[2].
Niezbyt jest jeszcze na swym wczesnym tronie
Znan, gdyż nie więcéj jak od lat dziewięci
Blask sfer niebieskich wkoło niego płonie.
- ↑ Mowa tu o Bartłomieje della Scala, wielkorządcy Werony. Herbem rodziny della Scala (Scaligierów) był orzeł na drabinie.
- ↑ Młodszy brat Bartłomieja, Can Grande della Scala, urodzony w 1291 r. pod konstelacyą Marsa. W roku 1310 podczas wyprawy Henryka VII. do Włoch, Can Grande jako stronnik cesarza wsławił się męstwem i wspaniałością serca. Dante przewidywał w nim odnowiciela Włoch.