Strona:O początkach chrześcijaństwa.djvu/071

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zowie się po grecku a Scyllą po łacinie, chrześcijanie z pobożną troskliwością chowali starannie tesame księgi N. T., które w Stolicy państwa czytywano na świętych zebraniach. Że zaś chrześcijaństwo powoli tylko z wielkich miast rozchodziło się po wsiach i miasteczkach, musiało ono być daleko prędzej w Kartaginie, a z niem i Nowy Testament, który przecież do kościoła w Ischli mógł tylko być przysłany z metropolii[1].
Niemniejsze światło, dzięki najnowszym badaniom zajaśniało nad kościołami Syryi i Mezopotamii. Oddawna wiedziano, że istniały tam dwie konkordye ewanieliczne, jedna grecka Teofila, druga syryjska Tacyana, a chociaż były zatracone, słusznie z ułamków domyślano się, ze obie były zrobione z naszych czterech ewanielij. Już samo powstanie takiej konkordancyi, przeznaczonej do użytku wiernych, dowodzi, że uważano ewanielie za osobną kolekcyę, ściśle oddzieloną od innych ksiąg świętych, a bardziej jeszcze od apokryfów, których tyle krążyło podówczas po zborach heretyckich[2].

Teofil w r. 170 był biskupem w Antyochii, jednej z najstarszych i najbardziej wpływowych siedzib chrześcijaństwa. Zanieśli tam wiadomość o Chrystusie pierwsi wierni, gdy uchodzili z Jerozolimy przed srogiem prześladowaniem, wszczętem po zabójstwie św. Stefana. Tam pierwsi poganie weszli do kościoła, tam wiernych po raz pierwszy nazwano chrześcijanami. Antynchią ciągle odwiedzali apostołowie. Paweł

  1. O czuwaniu nad całością tekstu ewanielicznego i dostarczaniu go gminom nowo zakładanym, wiele świadectw z Ojców Kościoła zestawił Hettinger w swoim Lehrbuch der Fundamental Theologie, oder Apologetik. Freibur. 1879. Thl. I, p. 277-283.
  2. Hettinger: „Sobald die ersten Quellen der Kirchengeschichte zu fliessen beginnen, zeigt sich in Ansehung der apostolischen Schriften eine so gleichförmige Praxis aller Kirchen, als ob eine Hand sie allüberall eingerichtet hätte. (Lebrbuch itd. I, p. 277). Tischendorf: „Alle unsere Studien über die Geschichte des Kanons führen darauf, dass keine der neu-testamentlichen Schriften vereinzelt und für, sich allein zu kanonischen Ansehn gelangte. (Wann wurden unsere Evangelien verfasst p. 46).