Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 06 - Litwa.djvu/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

żdym, — nie mogli uczyć miłości chrześcijańskiej, bo nie mieli jej w duszach swoich.
Nie tak przyjęli wiarę Chrystusową Mieczysław i Jagiełło.


Wróg północny.


Nie pomogło męstwo, ani krwawe walki, nie pomógł chrzest, przyjęty z ręki zdradzieckiej Krzyżaka, bo Krzyżak budził tylko wstręt do krzyża.
Zresztą Krzyżacy nie pragnęli wcale, by Litwa się ochrzciła, — o cóżby z nią walczyli?
Zrozumiał to książę litewski Gedymin: — wszakże oni sami palili kościoły, przez chrześcijan w kraju litewskim wzniesione; nawróconych mieszkańców mordowali, a misjonarzy nie dopuszczali do pogan. To też wysłał nakoniec poselstwo do Rzymu, prosząc papieża o księży prawdziwych i opiekę przed Krzyżakami.
Naturalnie, Krzyżacy umieli się usprawiedliwić: przedstawili poselstwo księcia, jako podstęp chytrego poganina, a siebie — jako niewinne ofiary oszczerstwa.
I wszystko pozostało po dawnemu: podbój Litwy trwał dalej.
Co roku z wiosną na zasiane pola spadały jak szarańcza krzyżackie zastępy, niosąc śmierć i zniszczenie: pracę rolnika deptały kopyta, łuny pożarów świeciły wśród dymu, a kędy przeszedł biały płaszcz, krzyżem znaczony, pozostawały trupy, popioły i zgliszcza.
Zdobytą ziemię bierze Krzyżak w posiadanie: