Strona:Natalia Dzierżkówna - Ela.djvu/170

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

chem, a w oczach jego wyczytała, że w tej chwili nie tylko utwory wszystkich poetów świata... ale duszę własną rzucićby jej gotów pod nogi.


∗                    ∗

Eliza dawno nie miała listu od brata. Po części swój niepokój i ogarniający ją bezwiedny smutek temu właśnie przypisywała.
Dlaczego nie pisze? Nawet ojciec, który zwykle unikał wszelkiej o Tadeuszu wzmianki, zapytywał ją w liście, czy nic o nim nie wie.
„W domu — pisał — wszystko dobrze idzie. W biurze o podwyższeniu pensyi urzędnikom przebąkują. Hilary spokojnie się zachowuje. Maryanna stara się, aby na przybycie panienki wszystko było pięknie przyszykowane; kwiatki podlewa codziennie z wielkim zapałem, ale popowiada, że bez naszej „panienusi“ strasznie jakoś markotno i nijako!...
„Co sobotę partya winta się układa, tylko teraz kolejno w każdym domu. Balikowa wyjechała z dziećmi do siostry; na Turczyńskiego spadła sukcesya po stryju. Żebyś wiedziała, jaki wielki pan się z niego zrobił!...“
Ojciec nic więcej nie nadmienił, jednak Ela pomiędzy liniami listu czytała, że teraz większy jeszcze żal do niej żywi za obojętne traktowanie Wicusia...
szNadedł wrzesień pogodny, ciepły, gdzie-