Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/57

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  51  —

235. Znam dziewczę, co zawsze
Czarne rączki miewa,
Białych mieć nie może,
Bo się z wodą gniewa.

236. A po cóż przyszłyście,
I przystanęłyście?
Lepiej jedno z drugiem,
Tańcowałybyście.

237. Dalej chodźmy wyskakiwać,
Chodźmy się mocować,
Nóżki nam się pokrzywiły,
Będziem je prostować.

238. Oj chłopcy dziewczęta!
Wesołej natury,
Zaśpiewajmy sobie,
Podskoczmy do góry.

239. Dalej na wyścigi,
Kto się w nóżkach czuje,
A kto się nie czuje,
Niech się nie próbuje.