Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/45

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  39  —

175. Biedna ja dziewczyna,
Na drodze usiędę,
Na kochanka mego,
Oczekiwać będę.

176. Może to miesiąc,
Tak wysoko świeci,
Rozbiorę się z ciała,
Będę z nim do nieba leciała.

177. Ach nie płacz dziewczyno,
Wyperswaduj sobie,
Łzy ci nie pomogą,
Bo on leży w grobie.

178. Mam ja własną chatę,
Mam ja zagon żyzny,
Żwawy ze mnie chłopak,
Bronię tem ojczyzny.

179. Broniłem tej ziemi,
Kiedy było trzeba,
Za to ona mi też,
Nie żałuje chleba.