Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  12  —

45. Chusteczka na szyi,
Z pręcianego worka,
Tę jej jeszcze bierze,
Za wódkę karczmarka.

46. Trzewików ma parę,
Od wielkiego święta,
Jak się w nie obuje,
Wylezie jej pięta.

47. Dziś żem się dowiedział,
W kościele u fary,
Jak to tam panienki,
Składają ofiary.

48. Nie patrzą do książki,
Ani na paciorki,
Tylko się zmawiają,
Do dobrej szynkarki.

49. Zajdą do szynkarki,
Kwartę wódki dajcie,
A drugą nalejcie,
Na stole postawcie.