Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/106

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  100  —

480. Czy mnie dziewczę kochasz,
Czyli też żartujesz,
Powiedz proszę szczerze,
Czemu mnie całujesz.

481. Słońce jasno świeci,
Zefir cicho wieje,
Kiedy cię zobaczę,
Serce we mnie mdleje.

482. Serce me omdlewa,
Oczy zapłakane,
Podobno ja dziewczę,
Ciebie nie dostanę.

483. Komu słońce świeci,
Dla mnie zawsze smutne,
Komu losy stałe,
A mnie są okrutne.

484. A ukarz go Boże!
Z gruntu i imienia,
Bo mnie począł kochać,
A teraz odmienia.