Strona:Na Sobór Watykański.djvu/223

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„Przyszedłszy do nas... wspomóż nas!“ (Dzieje Apost.)
Nietyle o luby splot twoich ramion i wspólne z Tobą łoże, ile o duszę i wielkie serce twoje chodzi, bez których „niedobrze jest człowiekowi samemu...“ Więc Imieniem Stwórcy Boga, który uznał za konieczną pomoc twą pierwszemu mężczyźnie w dziedzinie przyrodzonej, zapraszam Cię do współpracy w dziedzinie nadprzyrodzonych, promiennych ideałów Ileż bardziej ona tu konieczna.
Pójdź! —
Bo jeśli Pan pozwala na początku i błogosławi cudem w Kanie Galilejskiej,[1] to któż ci może zabronić podać rękę kapłanom?
„Num quis potest prohibere?... qui acceperunt Spiritum Sanctimi, sicut et nos?“ (Dzieje Apost. 10)




  1. Według tradycji były to gody weselne jednego z Apostołów.