Strona:Molier-Dzieła (tłum. Boy) tom II.djvu/69

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„I szał, co przyszłość naszą...
„Największą jest zaporą...

„Szczerze jestem płomieniom...
„Najwyższem szczęściem miłość...
„Dumę w mem sercu budzi...
„Lecz wstrętnym mi jest z swoją...

„Chciej więc zapałom swoim...
„Niech ich lot do rozsądku...
„Gdy serce me szczęśliwym...
„Czemuż, uparty książę...

Tak, wobec tego wszelkie wątpliwości gasną;
I serce jej i ręka zdradziły się jasno;
I, aby jej uczucia poznać w całej pełni,
To, co mam tutaj w ręku, starczy najzupełniej.
Bądź co bądź, trzeba działać ostrożnie i w ciszy:
Ukryjmy przed niewierną gniew co w sercu dyszy,
I nie zdradzając naszych podejrzeń przyczyny,
Próbujmy z ust jej własnych schwycić dowód winy.
Idzie: ha, czucia moje, zgińcie w mojem łonie,
Niech nic nie zdradzi ognia co w mem wnętrzu płonie.


SCENA PIĄTA.
DONA ELWIRA, DON GARCJA.

DONA ELWIRA:
Wszak sam książę zgodziłeś się zaczekać nieco?
DON GARCJA cicho na stronie:
Ha! Jak zręcznie ukrywa...
DONA ELWIRA: Wieści szczęsne lecą
Że król-ojciec pochwala, książę, twe zamiary,