Przejdź do zawartości

Strona:Mikołaj Biernacki - Piosnki i satyry.djvu/234

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Do „Czasu.“


Nic bardziéj śmiechu nie budzi,
Jak kiedy ludzięta,
Podrzeźniają wielkich ludzi.
Cielęta! cielęta!

Toż gdy warte zlitowania
Karły co pozują;
Cóż ci, którzy karle zdania
Drukują? drukują?

„Czasie!“ biorę przykład z ciebie,
Co to pycha może;
Ty myślisz że będziesz w niebie!
Boże! Boże! Boże!