Strona:Mieczysław Pawlikowski - Baczmaha.pdf/182

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Wie pan?...
W tem słowie i w dźwięku jej głosu odczułem wszystko i zrozumiałem.
Nic jej nie odrzekłem. Skinąłem tylko głową.