Przejdź do zawartości

Strona:Michał Kajka-Pieśni mazurskie.pdf/58

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Chociaż ciężkie winy moje,
Ale też litości Twoje
Łagodzą potępionego,
Aby je z grzechu mojego
Ku Cię się brał,
A w Tobie radość miał,
Jak dobrym byłeś łotrowi,
Kiedy Ciebie błagał,
Ewangelję ludowi
Wszędzie opowiadał,
Oto ja grzesznik, Panie,
Grożą mi piekła otchłanie,
Ratuj mnie, dodaj pomocy,
On ciężki grzech, co tłoczy,
Ciężko duszę moją,
Któż będzie mą zbroją?
Upadam do Cię w pokorze
Na ziemię w tym boju
I Ty zaś, litości zorze,
Miłosierdzia zdroju,
A w łasce nieprzebrany,
Zmaż moje grzechowe rany,
Użycz mi Ducha Swiętego,
Rozjaśnij że nas do tego,
Abym wiecznie Ciebie
Chwalili nareszcie w niebie.



O ziemi obiecanej.

O, ziemio obiecana ludowi wybranemu,
Coś była raz obrana ku chwale Wszechmocnemu,
Co niegdyś pradziadowie w trudach i niewygodach
Wędrowali ku tobie po głazach, wirach, wodach.