w ustawicznej głębi znaczy kochać to, co jest wiecznem w życiu drugich, bowiem najbliższym ze wszystkich jest ten, który do Boga najbardziej się zbliży t. j. do tego, co w człowieku najczystsze i najlepsze; i tylko, kiedy się ciągle trzymamy pobliża bram, o których dopiero co mówiłem, odkrywa się boskość, która jest w duszach. Wtedy będzie można powiedzieć za wielkim Jean Paulem: „Jeżeli chcę bardzo czułą miłość zachować dla drogiej istoty i wszystko jej przebaczać, to tylko muszę przez krótki czas w milczeniu na nią patrzeć.“ Musimy się uczyć patrzeć, aby nauczyć się kochać. „Dwadzieścia lat żyłem koło swej siostry“ — powiedział mi raz mój przyjaciel — ale widziałem ją dopiero w chwili, kiedy nasza matka umarła.“ I tutaj trzeba było, by śmierć gwałtownie rozwarła bramę, aby dwie dusze poznały się w blasku pierwotnej światłości. A czyż jest choć jeden między nami, któryby nie był otoczony siostrami, których nie ujrzał?
Na szczęście nawet w tych, którzy najmniej widzą, znajduje się zawsze coś, co działa w milczeniu, jak gdyby oni widzieli. Może: dobrym być nie jest niczem więcej, jak tylko w nieco większem świetle być tem, czem wszyscy są w ciemności. I dlatego bez wąt-
Strona:Maurycy Maeterlinck - Piękność wewnętrzna i Życie głębokie.djvu/43
Ta strona została uwierzytelniona.
41
Życie głębokie.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b8/Maurycy_Maeterlinck_-_Pi%C4%99kno%C5%9B%C4%87_wewn%C4%99trzna_i_%C5%BBycie_g%C5%82%C4%99bokie.djvu/page43-1024px-Maurycy_Maeterlinck_-_Pi%C4%99kno%C5%9B%C4%87_wewn%C4%99trzna_i_%C5%BBycie_g%C5%82%C4%99bokie.djvu.jpg)