Strona:Maurycy Karasowski - Fryderyk Chopin t.I.djvu/225

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

26 lat wieku[1]. Bardzo mi się on podobał. Gdyśmy razem wracali, pyta mię: „czy ja idę do domu? — Do domu, odpowiedziałem. — Oto lepiej pójdź ze mną do twojej rodaczki pani Bayer“. Do niej właśnie przysłał mi list Kraszewski z Drezna, wraz z listem do wicekrólowej Medyolanu; nie mogłem tego listu dotychczas oddać, bo miejsca mieszkania nie wiedziałem, a Bayerów w Wiedniu tysiące. — „Dobrze, odpowiedziałem Slawikowi, tylko się wrócę po list“. Istotnie była to ta sama pani. Mąż jest Polakiem z pod Odessy, sąsiadem Chomentowskiego. Jego żona, która już niby wiele o mnie słyszała, prosiła nas nazajutrz, to jest w niedzielę na obiad, gdzie Slawik jak zagrał, tak mi się podobał, jak nikt po Paganinim. Jemu się także moja mość podobała i postanowiliśmy razem napisać duet na skrzypce i fortepian, myśl, którą już miałem w Warszawie. Wielki i prawdziwie genjalny to skrzy-

  1. Slawik Józef, urodził się w Ginczy w Czechach 1806 roku, gdzie ojciec jego był nauczycielem szkoły publicznéj. Kosztem hrabiego Wrbna uczył się grać na skrzypcach w pragskiem konserwatorium, pod kierunkiem Pixisa. Wielkiego talentu i ogromnych nadziei ten wirtuoz zmarł w Peszcie 1833 roku na nerwową gorączkę w chwili właśnie, gdy rozpoczął artystyczną podróż na większą skalę po Europie.