Strona:Maurycy Karasowski - Fryderyk Chopin t.I.djvu/222

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

chętnych sobie, teraz gdy zapragnął jakiegokolwiek za swój talent wynagrodzenia, ujrzał się niejako opuszczonym, zostawionym własnym siłom, a nie miał on dosyć energii na łamanie się z trudnościami ze wszech stron na urzędzenie koncertu napotykanemi. Artyści widocznie unikali go; jedni znajomi mu z dawniejszych czasów chorowali, drudzy powyjeżdżali, inni znów byli zbyt zajęci własnemi interessami. Może nawet tak istotnie było, lecz nie ma wątpliwości, iż reszta obawiając się, aby ten miły, dobrze wychowany i niezwykle utalentowany wirtuoz, nie zechciał czasem w skutek powodzeń osiedlić się w Wiedniu i stać się dla nich niebezpiecznym rywalem, przerzedziła znacznie szeregi dawniejszych jego wielbicieli, a powodzeniom artystycznym, jakie tu i owdzie miewał w niektórych salonach stolicy, umiano zręcznie, kłaść pewne granice. Wypadki polityczne zaszłe w jego ojczyznie, silnych i wpływowych owych protektorów do których Chopin miał listy polecające, zraziły i odwróciły od niego; zresztą umysłem zajmował się więcéj polityką aniżeli muzyką. To nawet stało się powodem tak znacznéj przerwy pomiędzy listami, gdyż wielu z nich rodzice nie uważali za stosowne przechowywać, inne znów z powodu rozruchów niedochodziły wcale.