Strona:Maryan Gawalewicz - Poezye.djvu/59

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Moi zdrowi są przecie,
Złote lato na świecie,
A jam w ciągłéj żałobie.

Oj, kazałoż mu licho
Słyszéć piosnkę tę cichą,
Co w miesięczną noc płynie
.........
Nie piosenki to wina,
Inna smutku przyczyna:
Chłopak śpiewał dziewczynie.