Przejdź do zawartości

Strona:Maryan Gawalewicz - Poezye.djvu/162

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Z głosów ziemi.

S

Spada śnieżyca jedna za drugą
I w całun stroi świat —
Pastwi się sroga zima zadługo.
Spada śnieżyca jedna za drugą,
Dmie mróz — śnieżycy brat....

Jak blade widma, przez cmentarz głuchy,
Śmierć z nędzą lecą wraz,
I otulone w śniegowe puchy,
Jak blade widma, przez cmentarz głuchy
Zwiastują klęski czas....

Ziemia, jak więzień w białéj koszuli
Za winy długich lat
Czeka wyroku, w strachu się tuli
I w swéj śmiertelnéj stoi koszuli.
A nad nią biały kat....