Strona:Marian Łomnicki - Wycieczka na Łomnicę tatrzańską.djvu/35

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Wycieczka na Łomnicę tatrzańską
26 lipca 1865 r.

(Dalszy ciąg.)

Przez całogodzinny prawie przeciąg czasu byliśmy zajęci zbiéraniem drobnych owadków, na których swobodę nikt pewnie się nie targnął, odkąd Łomnica istnieje. I Wala chętnie pomagał przy naszych łowach, przynosząc coraz to śliczniejsze chrabąszczyki. Napotykaliśmy tu wiele jeszcze drobnych muszek, na które niedawno zaczajony i tutaj rozbójniczy łowik (Asilus) czatuje. Z motyli dziennych wzlatują jeszcze do téj wysokości trzy bielinki (Pieris napi, rapae, brassicae) i rusałka (Vanessa urticae) a z drobnych motylków (malowców) tantnik (Plutella cruciferarum).
Najwięcéj przedstawicieli liczy stosunkowo dział chrabąszczów. Żyją tu jeszcze malutkie dwiema białemi prążkami wzdłuż czarniawych pokryw znaczone susówki (Haltica undulata, sinuata, vittula), czarny jak węgiel o twardych pokrywach nadrach (Otiorhynchus tatricus mihi), istny mieszkaniec granitów; ukochana na Rusi, wieszcza zazulka, czyli jak ją lud tutejszy zwie, biedronka (Coccinella septempunctata) wraz ze swą młodszą siostrzyczką (C. quinquepunctata), oraz smętny pług (Aphodius alpinus). Między szczelinami głazów w źwirze wilgotnym, z odrobinką czarnoziemu zmieszanym, uwija się w nędznym mchu wiele jeszcze żyjąteczek, któremi się żywią z kusaków (Staphylinidae) odkryte przezemnie: Homalota analis Er., tibialis Heer, gagatina Baudi, Mycetoporus lepidus Grav., Philonthus Grav., Platystethus morsitans Payk., Oxytelus nitidulus Grav. Z innych rodzin napotykałem tu także: Phalacrus corruscus