Strona:Maria Steczkowska - Obrazki z podróży do Tatrów i Pienin.djvu/191

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

jaskini powleka masa wapienna, lekka, zupełnie podobna do zmarzniętego mleka; to téż górale nazywają tę masę mlekiem kamienném, używając roztartéj i rozpuszczonéj w wodzie na lekarstwo. To białe sklepienie i ściany jakby gipsowemi sztukateryjami zdobne, w blasku bengalskiego ognia, czarodziejski przedstawiają widok.
Po prawéj stronie doliny Jaworzynki, sterczą najdziwaczniejszych kształtów skały, niby połamane pnie drzew lub jakieś potwory skamieniałe; po lewéj wznoszą się góry okryte ciemnemi lasami. Dno téj pięknéj doliny zaściela murawa, a kilka szałasów rozwesela to ustronie. Niebawem dolina się ścieśnia; idąc brzegiem wązkiego, dno jéj przerzynającego potoku, przychodzimy do Kuźnic zakopiańskich.