Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Szkicownik poetycki.djvu/68

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Przechodnie usuwają się przed stukającą podkówkami gęsionośną wspaniałością.
Oto jedno z wielu czarodziejstw Krakowa.