Przejdź do zawartości

Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Szkicownik poetycki.djvu/27

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
7

Pozwólcie mi zastanowić się nad tą niezbyt poetyczną sprawą:
Oto persak czyli prusak, owad niepopularny, przechadza się wzdłuż gazety rzuconej na podłogę obok pieca kuchennego.
I właśnie przystanął na własnym wizerunku, syntetycznie i z głęboką nienawiścią wyrysowanym przez człowieka, w związku z reklamą nowego środka przeciw pasorzytom.
Owad nie wie na czem stoi, myśli o swoich najpilniejszych sprawach.
Karykatury nie poznaje.
Czem jest dla niego ten dziennik, jego ugory, szeleszczące niemile, druk, myśl ludzka?
Czy w kręgu własnego, złośliwego portretu i ubliżają-