Strona:Marceli Motty - Przechadzki po mieście 05.djvu/65

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

historyą i literaturą ojczystą; żeby się zaś gruntownie wykształcić w językach starożytnych, spędził, razem z Nowakowskim, ostatnie semestra w Berlinie, zwłaszcza iż uczyli jeszcze przy tamtejszym uniwersytecie znakomici filolodzy: Böckh, Zumpt i Lachmann, którym równych gdzieindziéj nie było. Obadwaj przyjaciele, złożywszy tam egzamina, uzyskali świadectwa nauczycieli gimnazyalnych, a Prusinowski prócz tego dyplom doktora filozofii, napisawszy dysertacyę: de Erinnyum religione apud Graecos; wrócili potem do Poznania, jak ci mówiłem, z początkiem czterdziestego piątego roku, a za staraniem Prabuckiego, który był wtenczas dyrektorem, dostali się obadwaj na rok próby do gimnazynm Maryi Magdaleny i jeszcze tego samego roku, po krótkim pobycie w seminaryum duchownem, odebrali święcenia kapłańskie. Ksiądz Nowakowski został niebawem regensem alumnatu, a konfrater jego objął dozór i zarząd konwiktu Lubrańskich. Pierwszy wytrwał, ile pamiętam, trzy lata na stanowisku swojem, poczem przeniósł się na probostwo odalanowskie, które jednak wkrótce opuścić musiał i, na rozkaz arcybiskupa Przyłuskiego, przez lat kilka urzędować w seminaryum gnieźnieńskiem jako nauczyciel i subregens, i skończył na probostwie krotoszyńskiem zawód swój doczesny w tym samym miesiącu, lecz dwa lata wcześniéj niż jego przyjaciel i współtowarzysz młodości, od którego o rok tylko był starszym. Od chwili kiedy wyszedł z Poznania niespotkałem się już nigdy z ks. Nowakowskim; gdy mieszkał tutaj widywaliśmy się bardzo często z sobą, mogę ci zatem powiedzieć, panie Ludwiku, że to był człowiek na wskroś zacny i dobrego serca, kapłan gorliwy z przekonania, przytem dla bliższych znajomych uczynny, przyjacielski i szczery. Swobodnemu jego usposobieniu zbywało jednak na światowym polorze; głos i sposób mó-