Strona:Marceli Motty - Przechadzki po mieście 05.djvu/255

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jeszcze dodam szczegół będący z nią w związku. Otóż od samego początku należał do tych, którzy w sejmie i poza sejmem najgorliwiéj zwracali uwagę na stosunki szkólne i strzegli praw języka naszego w szkole. Starannie zbierał materyały do téj ważnéj sprawy, aby przy każdéj sposobności stanąć mógł w jéj obronie, o czem świadczy niejeden jego występ publiczny. Współcześni przypomną sobie zapewne z jakim zapałem przemawiał przeciw zniesieniu gimnazyum trzemeszeńskiego, którego nie zdołał jednak ocalić, jak mu jednak się powiodło wywalczyć dla gimnazyum wągrowieckiego charakter katolicki, oraz częściowy wykład w języku polskim, jak wreszcie, z rozpoczynającą się kulturą, odpierał kilkakrotnie bezwzględne niemczenie szkół elementarnych.
Chociaż, ile mi wiadomo, za główne zadanie swoje uważał Kantak owe zapasy na arenie sejmowéj, spotkać go jednak mógłeś wszędzie, gdzie cośkolwiek działo się u nas na korzyść dobra publicznego. Wspomniałem ci, panie Ludwiku, że już za młodu krzątał się po prowincyi w interesie Pomocy Naukowéj, to też czynność jego i dobra wola zjednały mu z czasem uznanie kierowników tego zakładu, tak iż pod wpływem ich obrany został sześćdziesiątego drugiego roku do Dyrekcyj, z któréj koła dopiero śmierć go wyrwała. Że nie zadowolił się tntaj samym tytułem, zaręczyć ci mogę z własnego doświadczenia; nie tylko bowiem przybywał na walne zebrania i przemawiał na nich prawie za każdym razem w imieniu Dyrekcyi, lecz, ilekroć zawitał do Poznania, stawiał się zawsze na zwyczajne jéj posiedzenia i chętnie był na nich widziany dla bystrości spostrzeżeń swoich i rozległéj znajomości osób i stosunków naszéj prowincyi. Prócz tego należał Kantak jeszcze do zarządu Pożyczki przemysłowéj, kilka razy znalazł się w dyrekcyi Kółka towarzyskiego, daléj, sześćdziesiątego trzeciego roku, cho-