Strona:Marcel Proust - Wpsc04 - Strona Guermantes 02-02.djvu/107

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dziś obiadem. Jeżeli nazwisko księżnej de Guermantes było dla mnie nazwiskiem zbiorowem, proces ten spełnił się nietylko w historji przez zsumowanie wszystkich kobiet które je nosiły, ale także w ciągu mojej krótkiej młodości, widzącej kolejno w tej jednej księżnej de Guermantes tyle warstw różnych kobiet, z których każda znikała z chwilą gdy następna zdołała się utrwalić. Słowa nie zmieniają tak znaczenia w ciągu wieków, jak zmieniają je dla nas nazwiska na przestrzeni kilku lat! Nasza pamięć i nasze serce nie są dość przestronne na to, aby mogły być wierne. Nie mamy w swojej obecnej myśli dosyć miejsca, aby zachować umarłych obok żywych. Trzeba nam budować na tem co było przedtem a co odnajdujemy jedynie wedle przypadku, takiego jaki odkopał nazwisko Saintrailles.
Wydawało mi się bezcelowe wyjaśniać to wszystko, i nawet trochę przedtem dopuściłem się biernego kłamstwa, nie odpowiadając panu de Guermantes, kiedy mnie spytał: „Czy pan nie zna naszych stron?“ Może nawet wiedział, że je znam i jedynie przez dobre wychowanie nie nalegał.
Pani de Guermantes wyrwała mnie z mojego marzenia.
— Mnie się to wszystko wydaje mordercze. Wie

101